o aSTONEishing
Cześć, z tej strony Eliza, Twoja crystal dealerka! Cieszę się, że chcesz się dowiedzieć więcej na temat aSTONEishing.
⋆˚。⋆౨ৎ˚*。⋆
Pomysł na stworzenie miejsca, jakim jest aSTONEishing, narodził się w mojej głowie w 2018 roku, kiedy byłam świeżo po studiach i nie miałam jeszcze pewności, w jakim kierunku zawodowo chciałabym się rozwijać. Miałam 22 lata, pracowałam wtedy w firmie zajmującej się influencer marketingiem i sama aktywnie działałam w mediach społecznościowych.
To, czym zajmowałam się na co dzień, sprawiało mi dużo radości, jednak ciągle czułam, że moje prawdziwe spełnienie jest gdzie indziej. Jakiś czas wcześniej oglądałam vloga jednej z moich ulubionych wtedy youtuberek, w którym pokazywała kryształy kupione w przepięknym, magicznym sklepie w LA. Nie widziałam takich miejsc w Polsce i bardzo mnie to wtedy zaintrygowało. Niedługo po tym zobaczyłam plakat informujący o odbywającej się w Warszawie giełdzie minerałów i poczułam, że to znak. Wydałam wtedy dużą część oszczędności na wszystkie okazy, które krzyczały "weź mnie", ale przez długi czas brakowało mi odwagi, by zrezygnować z pracy i zrobić coś, o czym dotychczas nawet nie śniłam.
And here we are, witam Was dzisiaj na mojej stronie internetowej, w którą włożyłam całe serce i która, pomimo wielu niedociągnięć, przypomina mi o tym, że warto marzyć i warto słuchać swojego wewnętrznego głosu. Kiedyś szukałam zaufanego miejsca z dobrą energią, w którym będzie można znaleźć wyjątkowe minerały w przystępnych cenach, a dzisiaj sama je tworzę i jestem z tego powodu bardzo, bardzo szczęśliwa.
To, czym zajmowałam się na co dzień, sprawiało mi dużo radości, jednak ciągle czułam, że moje prawdziwe spełnienie jest gdzie indziej. Jakiś czas wcześniej oglądałam vloga jednej z moich ulubionych wtedy youtuberek, w którym pokazywała kryształy kupione w przepięknym, magicznym sklepie w LA. Nie widziałam takich miejsc w Polsce i bardzo mnie to wtedy zaintrygowało. Niedługo po tym zobaczyłam plakat informujący o odbywającej się w Warszawie giełdzie minerałów i poczułam, że to znak. Wydałam wtedy dużą część oszczędności na wszystkie okazy, które krzyczały "weź mnie", ale przez długi czas brakowało mi odwagi, by zrezygnować z pracy i zrobić coś, o czym dotychczas nawet nie śniłam.
And here we are, witam Was dzisiaj na mojej stronie internetowej, w którą włożyłam całe serce i która, pomimo wielu niedociągnięć, przypomina mi o tym, że warto marzyć i warto słuchać swojego wewnętrznego głosu. Kiedyś szukałam zaufanego miejsca z dobrą energią, w którym będzie można znaleźć wyjątkowe minerały w przystępnych cenach, a dzisiaj sama je tworzę i jestem z tego powodu bardzo, bardzo szczęśliwa.
Dziękuję, że tu jesteś!